Na środku króluje tort, który jest:
- słodki
- uroczy
- ma totalne 0 kcal
i zrobiony jest w całości z papieru.
Najpierw wycinam moc kółek w trzech różnych średnicach. Potem robię wiele ażurowych pasków – po 6 sztuk na każdy tort. Siedzę niczym świstak i zawijam te ażurowe podwójne obręcze. Dobieram odcienie i wzory, by na pewno wszystko tworzyło spójną całość. Na koniec dekoruję kaskadowo różyczkami.
Paleta utrzymana jest w niebieskościach, bo takie było wyraźne życzenie zamawiającej :) Podobno Panna Młoda uwielbia wszelkie mięty, granaty i odcienie niebieskiego, zatem szczerze wierzę, że się udało i była zadowolona.
Pracę zgłaszam na wyzwania;
http://sklepzielonekoty.blogspot.com/2018/06/wyzwanie-monochromatycznie.html
http://tricksartist.blogspot.com/2018/06/wyzwanie-62018-challenge-62018.html
świetny boxik torciksmakowicie wygląda
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczko z pięknym tortem. Dziękuję za udział w wyzwaniu TricksArt.
OdpowiedzUsuńŚliczny box, a tort super :) Dziękuję za udział w wyzwaniu TricksArt.
OdpowiedzUsuńPiękny i taki delikatny! Dziękuję za udział w wyzwaniu tricksart!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię boxy :) u ciebie nie tylko tort jest super - kartka z kalendarza dodaje mu smaczku :) Dziękuję za udział w wyzwnaiu Tricksart!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny box. Dziękuję za udział w wyzwaniu TricksArt :)
OdpowiedzUsuń