Pierwsze koty za płoty. Dwie koleżanki mają córeczki do ochrzczenia, więc poprosiły mnie o zrobienie dla nich zaproszeń. Niezależnie od siebie wybrały podobną kolorystykę - jedna z przewagą szarości, a druga różu. No i motywem przewodnim miał być wózek. A że ja lubię kropki to użyłam tych samych papierów jednak w innej konfiguracji.
Oto efekt:
różowo-szare zaporszenia na chrzest
oraz szaro-różowe zaproszenia dla dziewczynki.
Która wersja przypadła Ci bardziej do gustu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz